ShopDreamUp AI ArtDreamUp
Deviation Actions
Tak.
Popełniam błędy, i to dużo.
I nie mam tu na myśli skrócenia włosów, bo to w sumie była dobra decyzja.
Mam na myśli porzucenie rysowania, pisania i przede wszystkim tej grupki fanów, która czekała na tych SJ i się zawiodła. Przepraszam was, bo to wy mnie zachęcacie i napędzacie do pisania. Bez was Smoczy Jeźdźcy byliby tylko opowiadaniem zwykłego, samotnego dzieciaki. Dzięki.
Przepraszam za brak odzewu. Przepraszam Droju7, że wciąż czeka na komisza. Może mnie mieć za drania, bo nim jestem. Obiecuję, że Matt dla ciebie dojdzie w tym tygodniu. A jak się nie wywiąże, masz pełną zgodę by uciąć mi łeb.
Przepraszam Virllanda, że musi czekać na mój kawałek komisza - artrade'a. Mam czas i przysięgam na własne ołówki, że wykonam moją część.
Przepraszam wszystkich, którzy myśleli, że coś dodam, i się zawiedli. Mam mnóstwo niedokończonych szkiców. Niedokończonych, właśnie. Przez to niedokończenie Edward Kenway jest jednonogim kaleką, Bilbo Baggins nie ma twarzy, większość bohaterów jest bezbarwnych, a szkice w zeszytach na zawsze pozostają szkicami w zeszytach. Moje lenistwo i brak weny to chyba najgorsze wady.
Może lepszym tytułem dla tego Journala byłoby przepraszam. Bo po prostu przepraszam was wszystkich.
Postaram się wrócić do życia.
Levy out
Powroty
Strasznie śmiesznie patrzeć na to, co się wyprawiało dwa (lub więcej) lata wcześniej. Koślawe rysunki, rozdziały na jedną stronę A4 i komentarze mające więcej emotek niż tekstu. Zauważyłem jednak, że ostatnio jakoś przychodzę tu wspominać coraz częściej. Wspominać czasy, gdy mi się chciało i przede wszystkim genialnych ludzi, których tu poznałem. Chyba tego mi najbardziej brakowało przez te dwa lata nieobecności. Społeczności, jakiej rzeczywiście nie spotkałem nigdzie indziej.
Rzadko
Koniec wszystkiego
Ech, wszystko się kończy ;__;
Kończą się wakacje, kończą się SJ, kończy się mój wolny czas, wena, cierpliwość.
Dawno tych moich wywodów nie pisałem, to chyba przyszedł czas na te wszystkie podsumowania, plany etcetera.
Cóż, jako że oficjalnie stanę się gimbusem... gimnazjalistą, znaczy się, to będę miał trochę miej czasu na... w sumie to na wszystko. Co prawda ostatnio rysuję coraz mniej, ale staram się to zmienić i niedługo powinna wpaść dawka szkiców. Plus kombinuję
Maly Zastoj
Taaak, niestety będę miał mały zastój w pisaniu SJ - mianowicie rozwalił mi się komputer ( notabene już po raz drugi i to w ten sam sposób, co ostatnio ) i muszę sobie jakoś załatwić nowy, a póki tak się nie stanie, niestety nic nie napiszę. Przepraszam Was za to bardzo, ale niestety nie przewidziałem tego ( i tak ledwo udało mi się wyratować SJ - tydzień temu zrobiłem sobie kopię zapasową - inaczej już by ich nie było ).
Levy Ałt ;[
Uf, puf
Mój ty Panie, cóż za opóźnienie!
Wszystko, co chciałem zrobić w marcu, muszę niestety przełożyć na kwiecień. Wybaczcie ogromne, ale w każdym tygodniu tego miesiąca czekają mnie jakieś dwa sprawdziany, więc muszę odmówić sobie pisania i rysania i ruszyć tyłek do nauki. Wybaczcie, ale w marcu jeśli chodzi o sprawdziany i konkursy nagromadziło się tego od niepowiem czego D:
Ale w kwietniu ruszę pełną parą, już mi się łapy trzęsą przez ilość pomysłó
© 2014 - 2024 Levy2001
Comments8
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
Jak [rzeglądam stare prace i trafiła na Mateo to mi się płkać chciało ;_; taki brzydk iwyszedł ;_; Chcesz jeszcze jednego? ;_;